Rutynowe badania kontrolne


Tak jak w przypadku człowieka kluczowe jest wczesne rozpoznanie choroby, które daje większe szanse na wyleczenie.

Nie chodzi tylko o pasożyty czy higienę jamy ustnej, bo istotna jest sama obserwacja kota, która może wykryć zaburzenia przejawiające się w zachowaniu. Jesteśmy w stanie sami wykryć część chorób. Ważne, aby sprawdzać skórę kota, gdzie można wykryć czasem jakieś anomalie.

Nadmierne poddenerwowanie, ospałość, brak apetytu to mogą być znamiona choroby. Podobnie z zaburzeniami rytmu snu.

Już sam sposób poruszania się kota potrafi zdradzać chorobę. Nadmierne usztywnienie lub wylegiwanie się na posłaniu.

Pierwszym krokiem do osobistej diagnozy jest weryfikacja stanu sierści i skóry, jak również tym samym narządów, które znajdują się na określonych wysokościach, łącznie z ogonem.

Oczy kota powinny być pozbawione podejrzanych wydzielin, błyszczące i czyste. Podejrzane mogą być symptomy takie jak zaczerwienione źrenice lub zmatowiałe. Z kolei uszy i nos czyste i suche, bez nieprzyjemnego powonienia z ucha. Uszy też służą do rozpoznawania temperatury ciała, podobnie jak nos, który powinien być wilgotny i czysty. Bladoróżowe dziąsła i białe zęby – to podstawa. Jeśli poczujemy nieprzyjemny zapach z ust należy zwrócić się do weterynarza. Ważna jest też regularna waga – wahnięcia ponad 2 kg mogą oznaczać coś złego. Wreszcie zbadajmy oddech kota, bo jeśli jest ciężki, głośny lub zbyt szybki – mamy do czynienia z anomalią.