Bolesna strata


Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo przyzwyczajamy się do zwierząt, szczególnie jeśli zawiązuje się między nami, a zwierzęciem transcendentna relacja. Dowiadujemy się o tym wtedy, gdy nasz towarzysz odchodzi. Wielu z nas w takich sytuacjach czuje się jak po stracie bliskiego przyjaciela lub członka rodziny. Potrafimy sobie z tym radzić, ale wychodzi różnie.

Są 2 główne powody śmierci kota. Po pierwsze nagła śmierć z powodu wypadku lub choroby, po drugie eutanazja, ta z kolei dokonywana jest ze wzg. na podeszły wiek kota, którego toczy nieuleczalna choroba.

Eutanazja często to najbardziej humanitarna rzecz jaką można podarować kotu. Gdy tylko widzimy, że kot cierpi – cierpimy również my, więc czasem dobrze oszczędzić sobie cierpienia.

Dobrze omówić eutanazję ze swoim weterynarzem, aby otrzymać instrukcję na temat tego co zrobić, aby uśpić kota. Trzeba omówić konkretny termin i miejsce eutanazji. Dobrze jest umówić taką porę w klinice, aby nie było zbyt dużo ludzi. Przywieź kota do kliniki w kocu, jeśli jest chory i bądź z nim do chwili, aż weterynarz nie zrobi swojego.

Proces eutanazyjny jest szybki i stosunkowo bezbolesny. Weterynarz podaje lek uspokajający jak do znieczulenia ogólnego. Lekarz wstrzykuje najpierw dożylnio stężone barbiturany, czyli śmiertelną dawkę środka znieczulającego. Kot niemal natychmiast usypia, oddech szybko ustaje i serce przestaje bić.

Podczas zabiegu można być z kotem lub nie. Najlepiej, aby weterynarzowi towarzyszyła też pielęgniarka.

Jeśli chcemy, weterynarz może sam zająć się sprawami pogrzebani lub skremowania ciała zwierzęcia. Możesz też wziąć swojego kota do domu i pochować go w ogrodzie. Dół powinien być głęboki co najmniej na metr i znajdować się daleko od wody. Możliwy jest też pochówek na cmentarzu dla zwierząt.