Kot samotny, kot zły?


Sporo problemów może wyniknąć z kotami niekastrowanymi. Kot ma swoje potrzeby seksualne, chce więc najszybciej jak to się da wydostać się z domu by znaleźć partnerkę. Zamknięty w domu kot naładowany hormonami może być bardzo niegrzeczny i złośliwy, atakować meble, firanki, zaczepiać i drapać domowników, sygnalizując, że chce na zewnątrz. Kot ma swoją tendencję do wałęsania się po okolicy, niekoniecznie sam, ale często w towarzystwie innych kotów puszczonych samopas, może więc się zarazić pchłami lub chorobami, w tym śmiertelnymi, stąd uwaga na marginesie – by szczepić koty przed takowymi.

Kot posiada złożone mechanizmy obronne wpisane w tak zwany instynkt samozachowawczy. Kot śpi dość płytko, jednak jeśli jest zmęczony zasypia. Wówczas zdarza się że jest nagle dotykany przez domownika. Potrafi się wówczas bardzo przestraszyć, a i zareagować obronnie. Koty również źle znoszą dudnienia i inne odgłosy, takie jak dźwięk odkurzacza lub mecz piłkarski.

Ciekawostkę stanowią koty syjamski i burmańskie, które potrzebują ściślejszego kontaktu z właścicielem. Jeśli takowego nie ma, potrafią specjalnie wypróżniać się w nieodpowiednich do tego miejscach, atakować meble, lub, no właśnie – samookaleczać się. U kotów tych samotność wywołuje pewien rodzaj niepokoju, z którym kot sobie nie radzi. Dobrze jest wówczas zabierać kota ze sobą, lub zatrudnić kogoś do opieki. Można też umieszczać kota w hotelu dla zwierząt, gdzie będzie miał towarzystwo.